Aktualna sytuacja baryczna nad regionem przynosi stabilną, choć nieco ponurą aurę. Mieszkańcy Żor doświadczają obecnie umiarkowanego zachmurzenia przy bardzo wysokim ciśnieniu wynoszącym 1022 hPa. Choć wiatr wieje słabo, z prędkością około 11 km/h, wysoka wilgotność powietrza (68%) sprawia, że temperatura odczuwalna jest niższa od wskazań termometrów i wynosi około -1°C. To jednak dopiero wstęp do dynamicznych zmian, jakie czekają nas w nadchodzących tygodniach.
Przedświąteczne ocieplenie i mglista Wigilia
Analiza modeli pogodowych na drugą połowę grudnia wskazuje na nietypowe ocieplenie tuż przed świętami. Już od czwartku, 18 grudnia, do regionu napłynie cieplejsze powietrze. W piątek termometry mogą wskazać nawet 9°C w ciągu dnia, a nocne wartości nie spadną poniżej 2°C. Będzie to okres stosunkowo pogodny, z umiarkowanym zachmurzeniem i brakiem opadów, choć musimy przygotować się na bardzo wysoką wilgotność powietrza, sięgającą nawet 97%.
Zmiana nadejdzie w Wigilię. 24 grudnia temperatura spadnie do 5°C, a dzień upłynie pod znakiem mgieł i zamgleń, co może utrudnić podróże na świąteczne kolacje. Boże Narodzenie zapowiada się pochmurnie, z temperaturami rzędu 3-4°C i silniejszym wiatrem, który w porywach osiągnie 11 km/h.
Nowy Rok i nadejście mrozów
Prawdziwe ochłodzenie nadejdzie dopiero pod koniec roku. Od 27 grudnia słupki rtęci zaczną oscylować w granicach zera lub spadną do -1°C w ciągu dnia, natomiast noce przyniosą przymrozki do -4°C. Ostatnie dni grudnia będą suche, ale wietrzne.
Początek stycznia przyniesie pogorszenie warunków drogowych. W Nowy Rok, przy temperaturze -2°C, spodziewane są opady deszczu, co przy ujemnej temperaturze gruntu stwarza ogromne ryzyko gołoledzi. Pierwszy tydzień stycznia będzie stał pod znakiem ujemnych temperatur – w Święto Trzech Króli (6 stycznia) w nocy może być nawet -8°C, choć dzień zapowiada się pogodnie.
Odwilż w połowie stycznia
Zimowa aura nie potrwa jednak długo. Już po 8 stycznia prognozowany jest powrót dodatnich temperatur (do 3°C) i chmur niosących opady. Druga dekada miesiąca zapowiada się deszczowo – szczególnie 12 stycznia, kiedy to przewidywana jest ulewa, która przy temperaturze 3°C szybko stopi ewentualne resztki śniegu czy lodu.
Niebezpieczna huśtawka pogodowa za oceanem
Podczas gdy w Polsce zmiany następują stopniowo, z gwałtownymi zjawiskami muszą mierzyć się mieszkańcy Metro Detroit w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsi meteorolodzy ostrzegają przed nagłym ociepleniem, które może spowodować paraliż komunikacyjny. Po chłodnej nocy z wtorku na środę, kiedy temperatury utrzymają się poniżej zera, nastąpi szybki wzrost temperatury.
W czwartek w Detroit spodziewane są deszcze i temperatury sięgające nawet 7°C (mid 40s Fahrenheit), co jest pierwszą tak wysoką wartością od końca listopada. Niestety, gwałtowne roztopy w połączeniu z prognozowanym ochłodzeniem w nocy z czwartku na piątek doprowadzą do ponownego zamarzania mokrych nawierzchni. Służby ostrzegają, że drogi i chodniki mogą zamienić się w lodowiska, co w piątkowy poranek może wywołać chaos na drogach i wpłynąć na funkcjonowanie szkół.