Sunday, May 12th, 2024

Microsoft i Google wzmacniają swoje zyski dzięki sztucznej inteligencji

Microsoft oraz Alphabet, firma-matka Google, ogłosiły w czwartek mocne wyniki finansowe w kontekście zażartej rywalizacji w dziedzinie sztucznej inteligencji (AI), która zelektryzowała obie firmy i dała inwestorom nadzieję na dalszy wzrost tych technologicznych gigantów.

Dlaczego to ważne: Dzień wcześniej inwestorzy ukarali firmę Meta, kiedy stało się jasne, że jej inwestycje w AI będą wymagały czasu, aby się opłacić. Tymczasem zarówno Microsoft, jak i Google zyskały większe uznanie na rynku.

Szeroki obraz: Ogromne „modele graniczne”, które prowadzą w wyścigu AI – takie jak GPT-4 od OpenAI, używany przez Microsoft, oraz Gemini od Google – kosztują fortunę na szkolenie i eksploatację.

Jednak zarówno Microsoft, jak i Google mogą zrównoważyć własne inwestycje w rozwój AI z przychodami uzyskiwanymi z hostowania prac nad AI przez inne firmy.
Według danych: Dział Azure i inne usługi chmurowe Microsoftu wzrosły o 31% w ostatnim kwartale, jak podał Microsoft w swoim raporcie finansowym.

AI przyczyniło się do 7 z tych 31 punktów procentowych wzrostu, jak stwierdziła firma.
Tymczasem Google wykorzystało ten moment, aby po raz pierwszy w historii wypłacić dywidendę swoim akcjonariuszom.

Przez dziesięciolecia Dolina Krzemowa patrzyła z góry na dzielenie się zyskami z inwestorami, wierząc, że gotówka pochodząca z zysków powinna być gromadzona na akwizycje lub badania.
Jednak niektóre z największych firm technologicznych z niechęcią zaakceptowały nieuchronność dywidend: zarówno Microsoft, jak i Apple zaczęły je regularnie wypłacać ponad dekadę temu.
Meta również ogłosiła, że zacznie wypłacać dywidendy w swoim poprzednim raporcie finansowym, 1 lutego, a jej akcje skoczyły w górę.

Jednak w środę, obietnica CEO Marka Zuckerberga o kontynuacji długoterminowych inwestycji zarówno w AI, jak i metaverse, sprawiła, że inwestorzy uciekli.
Co obserwujemy: Te firmy – wraz z Apple i Amazonem – widzą siebie jako liderów w walce o prowadzenie w AI, nowej platformie świata technologii.

Jeśli okaże się to tak wielkie, jak wierzą optymiści AI, będzie dużo miejsca na wzrost rynku dla wszystkich z nich z czasem, niezależnie od tego, kto ostatecznie „wygra”.
Ale muszą utrzymać inwestorów na pokładzie, pokrywając koszty tej konkurencji, a to gra, która toczy się z kwartału na kwartał.
Między wierszami: Wysokie koszty wejścia do gry oznaczają, że coraz mniej prawdopodobne jest, że nowy uczestnik zburzy pozycje liderów.